Do ścisłej amerykańskiej czołówki uwielbianych dyscyplin sportowych zalicza się oczywiście koszykówkę, baseball, hokej i football amerykański. Najlepszym dowodem na niesamowitą pozycję tych gier w całych Stanach Zjednoczonych jest chociażby ogromna widownia zasiadająca codziennie przed telewizorami nie tylko w celu śledzenia najważniejszych rozgrywek jak NBA, NFL, MBL czy NHL, a więc seniorskich lig dla poważnych profesjonalistów. W Ameryce bardzo dużą widownię przyciągając chociażby rozgrywki akademickich lig tych sportów drużynowych – w amerykańskich koledżach i uniwersytetach panują doskonałe warunki do trenowania studentów i ich przygotowania do bardzo profesjonalnej rywalizacji. Trenerzy tam są bardzo dobrze przygotowani, ligi są transmitowane przez telewizje i przyciągają tysiące widzów na trybuny, a więc odniesienie sukcesu już jako junior ligi akademickiej może zaowocować niemal natychmiastowym przejęciem przez jeden z seniorskich zespołów.
Naturalnie prawo amerykańskie w tej kwestii stawia pewne rygorystyczne ograniczenia, poniekąd zwracając uwagę na to, że studenci szkół wyższych mimo swoich oczywistych zalet w świecie sportu, muszą także ukończyć edukację we wszystkich innych aspektach wykładanych na ich uniwersytecie. Nie mogą więc w trakcie swojej kariery akademickiej chociażby podpisywać kontraktów reklamowych ani zawodowych kontraktów z klubami, aby ogromne pieniądze wydawane na ich kuszenie nie stanowiły zbyt dużej przeszkody w edukacji i rozwijaniu własnego talentu. Mimo tych ograniczeń liga akademicka w Stanach Zjednoczonych to prawdziwa trampolina, z której regularnie co roku wybija się kilkunastu do kilkudziesięciu zawodników, którzy natychmiast trafiają do wymarzonych seniorskich i profesjonalnych zespołów MBL, NBA, NHL czy NFL. W Stanach już nawet ogrywanie się na etapie liceum z konkretnymi aspektami rywalizacji sportowej jest wielkim powodem do dumy, a szkolne zespoły koszykarskie czy footballowe są prawdziwym domem dla najbardziej utalentowanych i popularnych młodych ludzi w danej grupie rówieśniczej. Niejednokrotnie jednak także zarzuca się tamtejszemu systemowi edukacyjnemu, że promuje od najmłodszych lat przekonanie, że sama sprawność fizyczna jest równie ważna lub nawet ważniejsza, niż sprawność intelektualna i możliwości edukacyjne.
Amerykanie uwielbiają sport, ale także przyczynili się do jego wyjątkowego rozwoju. NBA to dowód na to, że odpowiednią organizacją można pokonać najróżniejsze problemy, także finansowe. W latach siedemdziesiątych mało kto chciał oglądać w ogóle koszykówkę, a tym bardziej w telewizji. Udało się jednak jej włodarzom zreformować rozgrywki, zamknąć je na słabe i małe kluby, otworzyć wyłącznie na zamożnych inwestorów i największe amerykańskie miasta. Gdy zaczęły pojawiać się na parkietach pierwsze młode lokalne gwiazdy koszykówki, kibice wreszcie mieli jakiś element, z którym mogli się utożsamiać, zaczęło się budowanie sympatii kibicowskich i solidarności z danym klubem. Podobny lub zbliżony scenariusz przeżywały w różnym okresie swojego rozkwitu wszystkie profesjonalne amerykańskie ligi – hokejowa NHL, baseballowa MBL czy footballowa NFL. Obecnie wszystkie te ligi są profesjonalne, co oznacza, że wejść do nich mogą tylko najwybitniejsze jednostki, a finansować działanie ich klubów mogą tylko naprawdę majętni inwestorzy.
Nie jest jednak prawdą dość powierzchowna opinia krążąca wśród osób kochających sport w Europie czy Azji, że amerykański sport ogranicza się tylko do tych pięciu dominujących dyscyplin sportu. Oczywiście dochody generowane przez kluby koszykarskie NBA czy footballowe NFL są wielokrotnie wyższe, niż pieniądze posiadane chociażby przez całą federację tenisową na rozwój swojej kadry. Niemniej i te środki, jakimi dysponuje amerykański tenis, kompletnie zwaliłyby z nóg prezesów i decydentów z czołowych europejskich federacji. I to właśnie te pieniądze sprawiają, że w Stanach Zjednoczonych praktycznie wokół każdej dyscypliny sportu, nawet jeśli jest to cheerleading, można zbudować całe federacje, turnieje międzystanowe, mistrzostwa profesjonalistów czy szkolne kwalifikacje.
Chociaż nie bez znaczenia jest także liczebność tego Narodu – Amerykanie po prostu mają wiele dzieci, często są to rodziny mieszane, a więc wciąż napływa juniorów i młodzików o bardzo różnym charakterze, predyspozycjach genetycznych i fizycznych do danego sportu. A napływ dzieci i juniorów jest tym, co bardzo przyczynia się do podniesienia poziomu także seniorskiego sportu. Dodatkowo nie wolno zapominać o skromnym fakcie, że Stany Zjednoczone przez wzgląd na swoją wielkość terytorialną, rozciągają się w praktycznie wszystkich szerokościach i długościach geograficznych i mogą dzięki temu pochwalić się występowaniem praktycznie wszystkich stref klimatycznych oraz bogatą fauną, florą, ukształtowaniem terenu. Wszystko to sprawia, że nie trzeba opuszczać terenu USA, aby z powodzeniem trenować nie tylko spory letnie, ale również zimowe, zarówno te naziemne, wodne czy powietrzne, zespołowe lub indywidualne, napędzane siłą mięśni czy motoryzacją.
źródło: amerykański-sport.pl