Gospodarka Stanów Zjednoczonych to największa wolnorynkowa gospodarka pojedynczego państwa na świecie. Wartość PKB USA w 2020 roku wyniosła około 20,93 bln USD. Gospodarka USA charakteryzuje się dużo większym liberalizmem ekonomicznym niż gospodarki w krajach UE. Charakteryzuje też się o wiele niższymi podatkami, o wiele mniejszą interwencją rządu w gospodarkę oraz brakiem tak rozległych zabezpieczeń socjalnych jak w UE.

Średnie PKB na mieszkańca wynosi 53 tys. USD, jednak dochody te są rozłożone bardzo nierównomiernie. Współczynnik Giniego, określający skalę nierówności dochodów w kraju, wynosi w USA 46,5. Rozpiętości w dochodach wynikają z wielu czynników: miejsca zamieszkania, pochodzenia etnicznego, płci, wykształcenia itp. Najwyższe PKB na jednego mieszkańca ma region Nowej Anglii (w Delaware wynosi on 59 000 USD). Najniższy natomiast w stanach Głębokiego Południa (w Missisipi wynosi on 24 000 USD). W przypadku grup etnicznych największy dochód na jednego mieszkańca mają przedstawiciele rasy żółtej (mediana ok. 40 000 USD). Biali, Afroamerykanie i Latynosi zarabiają odpowiednio przeciętnie 35 000, 30 000, 25 000 dolarów amerykańskich. 17% gospodarstw domowych uzyskało dochód powyżej 100 000 USD, ale z kolei 20% mniejsze niż 19 000 USD, co w USA uznawane jest za granicę ubóstwa. Poniżej granicy ubóstwa żyje 15% Amerykanów. Wśród białych jest to 8,2%, a wśród Afroamerykanów jest to 24,3%.

Na początku swego istnienia gospodarka USA opierała się na rolnictwie. Liczne swobody obywatelskie zaczęły przyciągać miliony imigrantów z całego świata. Na południu USA rozwinął się system plantacyjny oparty na niewolniczej pracy milionów czarnoskórych niewolników. Na północy dzięki sporym ilościom surowców mineralnych występujących w USA, liberalnym zasadom gospodarczym, stałym napływie taniej siły roboczej i dużemu rynkowi wewnętrznemu nastąpiła eksplozja gospodarcza. Powstały olbrzymie przedsiębiorstwa należące np. do Johna Rockefellera (przemysł naftowy), Henry’ego Forda (przemysł samochodowy) czy Johna Morgana (przemysł stalowy i bankowość). Udział amerykańskiej gospodarki w produkcji światowej wzrósł z poziomu 7% w 1840 do 23,3% w 1870. Na początku XX wieku gospodarka USA osiągnęła status największej gospodarki świata, czego dowodem było przeniesienie światowej stolicy finansów z Londynu do Nowego Jorku. Gospodarka amerykańska od 1922, po krótkotrwałym kryzysie rozwijała się znakomicie. Roczny wzrost gospodarki wynosił 5%. W latach 1922–1929 produkcja zwiększyła się o 70%, dochód narodowy o 40%, nastąpił wzrost wydajności pracy o 75%, a bezrobocie spadło do 4%.

W rozwoju bilateralnych stosunków gospodarczych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a ZSRR, jak i dla gospodarki Stanów Zjednoczonych dużą rolę odegrała działalność radzieckiej spółki handlowej Amtorg Trading Corporation (1924-1998).

W początkach lat 60. XX wieku gospodarka amerykańska przeżywała okres ożywienia i rozkwitu.

Stany Zjednoczone są największym producentem żywności na świecie. Wysoko rozwinięte rolnictwo; użytki rolne zajmują 45% powierzchni kraju, co stanowi 9% areału światowego; ponad 5% powierzchni upraw objęte jest siecią nawadniania i sztucznych zbiorników wody (zwłaszcza w Nowym Meksyku, Dolinie Kalifornijskiej, Arkansas, Teksasie). Wielkoobszarowa struktura własności ziemi (przeciętna wielkość gospodarstwa rolnego zwanego farmą wynosi ok. 190 ha, na preriach Wielkich Równin – 1000 ha; w rejonach górskich ponad 1500 ha); w farmach amerykańskich dominują uprawy monokulturowe (np. bawełna, tytoń, kukurydza) i wysoka specjalizacja hodowlana (mleczarska, drobiarska itp.). Specjalizacja ta ma również charakter terytorialny, np. przez Środkowy Zachód przebiega tzw. Corn Belt, czyli pas kukurydzy; na zachód od niego, na obszarze Wielkich Równin leży Wheat Belt, czyli pas pszenicy, biegnący od Teksasu po Dakotę Północną przez Nebraskę i Kansas; w południowo-wschodniej części kraju leży Cotton Belt, czyli pas bawełny pokrywający się z południową doliną Missisipi; wysoki poziom mechanizacji niektórych upraw niemal całkowicie wyeliminował pracę fizyczną człowieka (np. sprzęt zbóż, buraków cukrowych, ziemniaków, bawełny, owoców); w rolnictwie pracuje zaledwie 2,2% zatrudnionych oraz robotnicy angażowani tylko sezonowo, wspiera ich rozbudowany system służb agrotechnicznych, przedsiębiorstw zaopatrzenia i zbytu płodów rolnych, dyspozycyjny serwis maszyn rolniczych; stąd rolnictwo amerykańskie osiąga bardzo wysoką wydajność z ha na 1 zatrudnionego, do końca XX w. niższa była natomiast (w porównaniu z Europą Zachodnią) wydajność upraw z 1 ha (np. 26 q pszenicy); w ostatnim dziesięcioleciu (od ok. 1995) znacznie wzrosła dzięki wprowadzeniu wielu upraw roślin genetycznie modyfikowanych (m.in. pszenicy, kukurydzy, tytoniu); relatywnie niski jest stopień chemizacji (44 kg nawozów sztucznych na 1 ha); wzrost wydajności ziemi drogą intensywniejszego nawożenia nie wchodzi w grę, jako że rolnictwo amerykańskie boryka się z problemami nadwyżek produkcji; z USA pochodzi m.in. 44% światowej produkcji soi, 34% kukurydzy, 25% sorga, 12% pszenicy, 8% owsa, 9% winogron, 17% owoców cytrusowych, 17% mięsa z uboju, 15% mleka, 21% bawełny, 9% tytoniu; spore znaczenie ma też uprawa orzeszków ziemnych, trzciny cukrowej, ryżu, koniczyny, roślin pastewnych, warzyw, ziemniaków, w Dolinie Kalifornijskiej – brzoskwiń, fig, migdałów, oliwek, pomarańczy, cytryn, na Florydzie – pomarańczy i grejpfrutów; USA są największym w świecie eksporterem pszenicy (ok. 30 mln ton rocznie), kukurydzy i pasz kukurydziano-sojowych. Wysoko rozwinięta hodowla, ponad 100 mln sztuk bydła, 60 mln trzody chlewnej, 10 mln owiec, wokół miast silnie rozwinięte drobiarstwo.

25% energii w USA pochodzi z ropy naftowej, 22% z węgla a 22% z gazu ziemnego. Energia jądrowa wytwarza 8,4% a energia odnawialna – 8% (głównie z elektrowni wodnych i biomasy, ale również z innych źródeł odnawialnych, takich jak energia wiatrowa, energia geotermalna i energia słoneczna. W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat w USA zużycie energii wzrastało w szybszym tempie od krajowej produkcji energii. Różnica ta jest obecnie w dużej mierze wypełniona przez import. USA są drugim pod względem wielkości na świecie producentem energii elektrycznej (moc zainstalowana w 2010 r. wynosiła ponad 1137,3 GW, całkowita roczna produkcja 4151 TWh), której 71% dostarczają elektrownie węglowe i gazowe, 20% jądrowe (109 elektrowni, największe South Texas I i II – ponad 2500 MW, Palo Verde w Arizonie, Perry w Ohio, Fermi w Michigan), 8% wodne (największe Grand Coulee o mocy 6700 MW na rzece Kolumbia), 1% wiatrowe, słoneczne, geotermalne; mimo skali produkcji, ze względu na bardzo wysokie zużycie energii USA stanęły w początku nowego stulecia u progu kryzysu energetycznego (zwłaszcza w Kalifornii).

USA posiadają dobrze rozwinięty przemysł petrochemiczny (koncerny ExxonMobil, ChevronTexaco czy ConocoPhillips). Drugim pod względem wielkości na świecie po Rotterdamie kompleksem przetwórstwa ropy naftowej jest Houston. Dobrze rozwinięty jest także przemysł chemiczny (Dow Chemical Company, DuPont), gumowy (1. miejsce na świecie w produkcji opon, olbrzymi koncern Goodyear), rolniczy biotechnologiczno-chemiczny (Monsanto), elektryczny, hutnictwo żelaza, miedzi, aluminium i metali kolorowych (Alcoa), sprzętu gospodarstwa domowego (Whirlpool Corporation), stoczniowy, farmaceutyczny (Merck, Lilly), kosmetyczny (Neutrogena, Johnson & Johnson, Procter & Gamble), fotochemiczny (Kodak), drzewny, papierniczy (1. miejsce na świecie w produkcji papieru i tektury), poligraficzny, filmowy (Hollywood jest międzynarodową stolicą kinematografii. W USA swoje siedziby mają największe na świecie wytwórnie filmowe, m.in. The Walt Disney Company, Universal Studios, DreamWorks, Pixar, 20th Century Fox, Columbia Pictures, Lucasfilm, Paramount Pictures czy Warner Bros.), spożywczy (największy na świecie producent żywności, piwa, napojów chłodzących – koncerny Coca-Cola, PepsiCo, Cargill, Kraft Foods, Frito-Lay, United Fruit Company), tytoniowy (Philip Morris), obuwniczy, bawełniany i odzieżowy (Wrangler, Levi Strauss & Co., Nike, Skechers).

Wysoko rozwinięty przemysł samochodowy (2. miejsce na świecie po Japonii w produkcji samochodów osobowych i ciężarowych), m.in. koncerny General Motors, Ford Motor Company, Chrysler oraz filie japońskich producentów Hondy, Toyoty, Mazdy, Nissana.

W roku 2007 z taśm produkcyjnych amerykańskich fabryk wyjechało 3 924 268 samochodów osobowych i 6 856 461 ciężarowych. W fabrykach samochodów zatrudnionych jest 801,1 tysiąca osób), a wpływy z podatków jakie płacą przedsiębiorstwa samochodowe przekroczyły 64 miliardy dolarów. USA są drugim na świecie odbiorcą samochodów po Chinach. Sprzedaż aut pomimo światowego kryzysu wynosi 12,2 miliona aut rocznie. W ostatnich latach branża motoryzacyjna w USA przeżywa kryzys. Amerykańskie koncerny motoryzacyjne straciły swą pozycje na rzecz przedsiębiorstw japońskich, zarówno na rynkach światowych, jak i rodzimym. Kryzys finansowy pogorszył i tak złą sytuację.

Największe straty poniosła wielka trójka z Detroit. W rezultacie Chrysler i General Motors ogłosiły bankructwo. Chrysler wszedł w alians z włoskim Fiatem, a General Motors ma być zrestrukturyzowany. Coraz większą rolę w dziedzinie produkcji aut odgrywają japońscy producenci samochodów. Koncerny Toyota, Nissan czy Honda posiadają fabryki, głównie w południowych stanach USA.

Stany Zjednoczone są największym na świecie producentem samolotów wojskowych, pasażerskich, rakiet, promów kosmicznych i satelitów. W USA znajdują się wytwórnie lotnicze Boeinga, UTC, Douglasa i Lockheed Martin. USA są też największym producentem broni i uzbrojenia na świecie. Największymi producentami broni na świecie są amerykańskie koncerny, takie jak Raytheon, General Dynamics, Northrop Grumman, Bell Helicopter Textron. Znaczna część produkcji zbrojeniowej trafia na eksport, co czyni USA największym eksporterem broni.

USA maja świetnie rozwinięty przemysł maszynowy. Amerykańskie przedsiębiorstwa, takie jak Caterpillar, Turner Construction oraz maszyn rolniczych Deere & Company, są największymi tego typu przedsiębiorstwami na świecie. USA są cenionym producentem urządzeń wydobywczych węgla kamiennego, ropy naftowej i gazu ziemnego.

Stany Zjednoczone są światowym potentatem w przemyśle elektronicznym i komputerów. Największymi przedsiębiorstwami z branży elektronicznej są IBM, Microsoft, General Electric, Intel, Texas Instruments, Motorola, Hewlett-Packard, Apple Inc., Advanced Micro Devices, Oracle Corporation oraz ponad 3 tys. przedsiębiorstw w rejonie Doliny Krzemowej.

Stany Zjednoczone są światowym liderem w wykorzystywaniu nowych technologii w przemyśle. W USA znajduje się najwięcej na świecie technopolii. Są to m.in. Dolina Krzemowa, Orange County, czy Droga 128. Głównym miejscem tworzenia technopolii jest stan Kalifornia. Nowe Technologie wdrażane są przede wszystkim w przemyśle kosmicznym i farmaceutycznym.

USA są krajem o największym obszarze pokrytym zasiewami GMO. Są to głównie zasiewy kukurydzy i pszenicy. Amerykańskie przedsiębiorstwa są światowymi potentatami w takich dziedzinach jak elektronika, telekomunikacja, informatyka, nanotechnologia, biotechnologia, medycyna, bioinformatyka, energetyka, genetyka czy chemia.

Nowy Jork jest drugim po Londynie co do wielkości ośrodkiem finansowym na świecie. W Nowym Jorku znajdują się dwie największe giełdy na świecie: New York Stock Exchange i NASDAQ. W Chicago znajduje się największa na świecie giełda rolnicza: Chicago Mercantile Exchange. W USA swoje siedziby posiadają jedne z największych banków na świecie m.in.: Citigroup, Bank of America, JPMorgan Chase, Goldman Sachs i Washington Mutual oraz firmy ubezpieczeniowe, jak np. American International Group.

W USA znajdują się siedziby niemal wszystkich większych sieci restauracji fast food: McDonald’s, KFC, Little Caesars, Wendy’s, Dunkin’ Donuts, Taco Bell, Subway oraz Pizza Hut. Swe siedziby mają tu również wielkie sieci handlowe m.in. Wal-Mart, Old Navy, Target Corporation, Home Depot i Lowe’s. Amerykańskie sieci handlowe są jednymi z największych prywatnych pracodawców zarówno w kraju, jak i na świecie. Sieć sklepów Wal-Mart zatrudnia 2 100 000 pracowników, a sieć sklepów budowlanych Home Depot – 209 300 pracowników.

Usługi są najważniejszą częścią gospodarki USA. Dają zatrudnienie 76,3% zatrudnionym i generują 78,6% PKB.

Stany Zjednoczone są trzecim krajem pod względem przyjmowanych turystów. W 2007 roku do USA przyjechało 56 mln turystów. Więcej turystów przyjęły tylko Francja i Hiszpania. Stany Zjednoczone są jednak krajem, który najwięcej zarobił na turystyce. Wartość wpływów zostawionych w USA przez turystów wynosi 96,7 mld dolarów. Turyści najchętniej odwiedzają duże metropolie, głównie Nowy Jork, Chicago, Los Angeles, Las Vegas i San Francisco.